piątek, listopada 17, 2006

The End Is Here

The last. Ale tylko tymczasowo. Jak znajde jakiegoś nieszczęśnika, który da sie namówić by pożyczyć mi aparat, to wrócę. Narazie żegnam...
Zdjęcie: za żółte troche.

poniedziałek, listopada 13, 2006

Lights in the dark...

Latawce...
Kto pierwszy? :]
And something else...

sobota, listopada 11, 2006

Zielono...

Made in Ikea:P But live in my room;)

sobota, listopada 04, 2006

cold&pretty

Za to nie powinnaś mnie zabić... a może powinnaś:P
Foto by Koniczyna, Przeróbka by Pakcia:]

czwartek, listopada 02, 2006

poniedziałek, października 30, 2006

Trees

Troche na poprawienie humoru, choć słońce nadal świeci:)
Unreal. Widział ktoś kiedyś pomarańczową wierzbę??:]

sobota, października 28, 2006

Black and white




Suszenie własnoręcznie zrobionych odbitek. Nie miałam na czym je powiesić:)

Film negatywowy

Oto jeden z powodów mojej przerwy: fotografia czarno-biała, a drugi standardowy: brak cyfrówki:]

piątek, października 27, 2006

niedziela, października 01, 2006

Schody...

...a właściwie drabina do nieba.
[troche krzywy kadr]
Opróżniam archiwum.

piątek, września 29, 2006

piątek, września 22, 2006

Again:)




Sunrise upon my eyes
Another day to start again...
Strange Occurrence
[co prawda to nie sunrise, tylko sunset, ale oba są piekne i wyjątkowe]

Kolej(ka)





Tunel

Gdzieś w Krk:>

sobota, września 16, 2006

hehe...

Ogródek Kozi:Troche flory...

I fauny.

Owoców...
Zagubionych polewaczek...

Taczków;) (czyściutkich)
Samej właścicielki (I hope, że nie zabijesz mnie za to zdjęcie:])

środa, września 13, 2006

niedziela, września 10, 2006

Grzyb

Niebezpieczny osobnik o psełdonimie Anonimowy Grzybiarz wtargnął na prywatną posesję.
(Don't look at his eye[s])
Na szczęscie podjęto szybkie działanie pod nazwą: "Odgrzybianie", które powiodło się pomyślnie, w skutek czego intruz został schwytany.