poniedziałek, lipca 13, 2009

Festiwal Teatrów Ulicznych

El Nino del Retrete z Argentyny.
Zabawny (czasami aż do bólu), oryginalny i obyty z publicznością (biedni ci, którzy nie klaskali;])
Chyba cały rynek przyszedł go obejrzeć, a warto było.











Biedne dziecko... xD



Studium Teatralne Barnet College z Wielkiej Brytanii.

Ten człowiek mnie zmiażdżył. Jego mimika twarzy, okazywanie i przekazywanie emocji było genialne. Brawa dla niego i całej grupy, bo widziałam to przedstawienie dwa razy, a obejrzałabym i trzeci ^^
















Teatr Rue Pietonne z Francji.
Musze przyznać, że w życiu nie widziałam czegoś tak dziwacznego, ale i kreatywnego ^^


...wyłania sie złoooo xP



Nie chce wiedzieć, co ta kobieta wtedy czuła xD
... i widziała!




Teatr Akrobacji Fullstop z Wielkiej Brytanii i Holandii.
Piękno ciała, ruchu, precyzji.







Więcej na: http://picasaweb.google.pl/pakcia/FestiwalTeatrowUlicznych#

poniedziałek, czerwca 29, 2009

Wakacyjnie

What do you see?

Wreszcie mogę odpocząć...
Przy zmywaniu naczyń w More Than a Cookie xD

Jest genialnie...
i koniec z cyfrówkami, trzeba się w końcu nauczyć zdjęcia robić ^^



Noc jest z milczenia skrzydeł ptasich,
gwiazdy z mądrości swoich oczu,
rozkute w planetarnym czasie,
po grzbiecie nieba światło toczą



wtorek, czerwca 23, 2009

Dawno temu...

...w trawie.

Czyli zdjęcia, na których Katarzyna R. najlepiej wyszła od tyłu ^^ (oczywiście z mojej winy i deszczu xD)



Miłości, nadziei naładuj w kieszenie i chleb

Potem idź gdzie chcesz...

piątek, lutego 20, 2009

Needlework





wystarczy podejść bliżej... ^^


Ciekawy przypadek Benjamina Buttona - fabuła, jak fabuła, ale klimat był i to jaki...


- Goodnight, Benjamin
- Goodnight, Daisy

Life isn't measured in minutes, but in moments...